Chyba po raz pierwszy tzw. “podróż życia” okazuje się podróżą, której nie można zmierzyć kilometrami czy też ubrać w program lojalnościowy “rabaty za mile”. To podróż dalej niż na koniec świata. Choć Boliwia końcem…
Wolniej się nie da Posts
Przyznaję, że do napisania kilku słów zmusiła mnie nieporadność. Nie – gotowe teksty zapisane na kartkach, w podróży autobusowo-pociągowej. Nie – codzienne przygody. Nie – wczasowe podróże. Konkretna nieporadność. Nieporadność…
Może. Równocześnie ma troszkę ciężej. Bo trzeba zrobić ten pierwszy krok, zdecydować się. Później wybrać miejsce, ustalić najciekawszą trasę przejazdu bądź kupić stosowne bilety. Wtedy nadchodzi ten długi etap oczekiwania,…
Zawsze w czwartek rano tęsknię za Lizboną. W inne dni tygodnia oczywiście też. Ale w czwartek szczególnie. Budzik dzwoni o 5.15. Pierwsza myśl: “Serio?”. Druga myśl: “Będzie kawa!” W czwartki…
Zdjęcie, które widzisz to widok z pewnego okna. Bardzo go lubię. Może nawet pomyślisz – fajnie było by taki mieć! Choć na chwilę. Tak się rodzą marzenia. Od małych nasionek z…
Zapytaj ludzia, czy chce gdzieś z Tobą jechać. Zapytaj ludzia: co zobaczyć? Zapytaj ludzia: gdzie zjeść? Zapytaj ludzia, bo dowiesz się rzeczy, których nie znajdziesz w żadnym przewodniku. W przedmajówkowym…
Ten weekend częściowo spędziliśmy w Beskidzie Żywieckim, który dla nas jest idealną bazą wypadową. Układ dróg sprawia, że dojazd tam to sama przyjemność! Postanowiliśmy uraczyć się tym darem polskich drogowców…
Pamiętasz siebie sprzed kilku, kilkunastu lat? Kim byłeś, co robiłeś? Nie chodzi mi o to co wiedzą o Tobie wszyscy, ale to jak czułeś bądź czułaś się we własnej skórze?…
Na początku krótkie wyjaśnienie tytułu. W języku hebrajskim (o ile dobrze pamiętam, ale nic sobie nie dam uciąć za to stwierdzenie, więc proszę – nie powtarzajcie tegoż w przekonaniu, że…
Zanim Marcin znajdzie chwilę w czynieniu Internetu estetyczniejszym (pięknymi stronami www – także dla podróżników!:) – kilka słów ode mnie. A co. Bo chodzi za mną potrzeba napisania „czegoś” o…
Siedzieliśmy wieczorem w małej knajpce prowadzonej przez Eduardo i zachwycaliśmy się wszystkim – dosłownie! Był ostatni tydzień stycznia, w Polsce dość chłodnawo i zwyczajnie zimowo, a my po całym dniu…
Jedni podróżują by zwiedzić ważne muzea, inni by zobaczyć piękne krajobrazy, a jeszcze inni by przeżyć ekstremalne chwile. Cele podróży są różne. Na pytanie: „po co właściwie jedziesz do… [tu…
Po tygodniach (a nawet miesiącach) zmagania się z niemocą twórczą, leniem i odrobiną nieśmiałości okraszoną strachem (to prawdopodobnie mój pierwszy oficjalny epilog w życiu) nadszedł moment zmierzenia się z zapowiadanym…
Należałoby napisać słów kilka komentarza do poniższego montażu obrazowo – muzycznego. Cóż. Niech się rozpocznie:
Gdzie? Gdziekolwiek. Spójrzmy na przykład. Historia wydarzyła się po prostu.. przy biurku w pewnym biurze: – A może podróżować według klucza.. np. żółte tramwaje! – Lizbona już była.. – Milano?…
Szczególnie o różnych marzeniach. Pragnieniach. Chceniach. O tym, co wydaje się niemożliwe. Dlaczego? Przykład z życia wzięty: Luty 2015 Rozmowa w okolicznościach podróżniczych: – Piękna była ta Lizbona.. – Powiedz…
Jakiś rok temu zapisałam na jednej z napisanych kartek kilka słów. W skali odkrywczości bliższe są Paolo Coelho niż Pisarzowi Miłości, ale cóż – nie od razu Lizbonę zbudowano. Zacytuję,…
Można. Urodzony górołaz to może zbyt wielkie określenie. Górołaz może też. Ale w zasadzie. Kto mi zabroni. Szczególnie dzisiaj, kiedy są jeszcze we mnie pokłady entuzjazmu i dumy, satysfakcji i…