A może jednak się da?

Zdjęcie, które widzisz to widok z pewnego okna. Bardzo go lubię. Może nawet pomyślisz – fajnie było by taki mieć! Choć na chwilę. Tak się rodzą marzenia. Od małych nasionek z biegiem czasu rozrastają się do wielkich roślin, które każdym szelestem liści przypominają o sobie.

Wczoraj spotkałem ludzi, którzy świetnie pokazali to jak prawidłowo podchodzić do marzeń podróżniczych. Skoro mamy marzenia i są one dla nas dobre. Skoro poznajemy miejsca online: gazety, blogi, profile społecznościowe. Skoro mamy ludzi wokół siebie, którzy też by chcieli. To jedyne, co powinniśmy zrobić to wspólnie usiąść i znaleźć sposób na ich realizację.

Weź kartkę, wpisz możliwy termin. Sprawdź środki transportu. Sprawdź opcje noclegu. Dowiedz się jakie są ceny na miejscu. Przygotuj się i jedź! Po prostu!:)

To miejsce na zdjęciu to Madera. Nasz widok z okna.

Czasem wystarczy kilka chwil, kilka osób wokół i marzenia zaczną się spełniać!

 

Marcin Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *