Historia z syreną w tle

Dzień dobry!

Są takie dni, kiedy w tych dwóch słowach kryje się sama prawda. Tak jest dzisiaj. A skoro tak jest – to musi to być Hygge dzień:)

Pozwólcie, że wejdę na odrobinę większy poziom szczegółu! Postanowiłem, że skoro spędziłem większość wczorajszego dnia w spokojności, to dziś będzie dzień z przytupem!:) Pobudka o 7:00 i w drogę!:) I tu mogę wszystkim miłośnikom romantycznych chwil doradzić, że warto z rana podejmować się heroicznych czynów zwanych potocznie dobrymi uczynkami dla swoich drugich połówek.

Wdzięczność i uśmiech z rana, kogoś kto jeszcze się dobrze nie obudził jest paliwem na cały dzień!:) Polecam!

Gdy już spłynie na nas ta dobroć i radość warto nie poprzestawać! Tylko podjąć kolejne wyzwanie: Śniadanie Angielskie!
Coś co dość rzadko pojawia się w mych ustach, a jednocześnie zawsze sprawia, że jest mi dobrze. I tak. To również nie było wymagające. Bo coś co zajmuje dosłownie chwilę ciężko za takowe uznać. Wystarczyło poszukać w internecie i jest. Wyobraźcie sobie: siedzicie przed ogromną szybą, pada śnieg, ludzie czekają na przystanku, tramwaje. A przed wami pięknie podane i pachnące wymarzone angielskie śniadanie (to to ze zdjęcia:) Spróbujcie – to jest właśnie Hygge po śląsku w Katowicach na 3 Maja w Kofeina Bistro.

Nie byłbym sobą gdybym do tego wszystkie nie wziął, piweczka. Ale co zrobić, taki właśnie był mój wybór. Takie śniadania dobrze wpływają na kreatywność i motywację do pracy oraz mają pozytywne oddziaływanie na ludzi wokół – tak jakby wszyscy stają się milsi:) A może to ja po prostu staję się milszy i w efekcie wszyscy stają się milsi? To chyba jakoś tak działa nie?

Śniadanie przeciągnęło się do 12:30.

Więc czas na kawę, przeniosłem się na druga stronę ulicy do kawiarni z syreną w logotypie, która swoje początki miała w Seattle, a teraz jest też w Katowicach. To też miłe co nie?:)

I tak siedzę, piję kawę (dobrą kawę:) i cieszę się już na resztę dnia. Bo to będą spotkania z ludźmi, rozmowy. Takie odkrywanie nowych światów. Można chcieć czegoś więcej? Można! Tylko po co!?

Korzystajcie dobrzy ludzie z tego co macie obok siebie – czasem po drugiej stronie ulicy:)

Marcin Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *