W którą stronę działa grawitacja?

Pamiętasz siebie sprzed kilku, kilkunastu lat? Kim byłeś, co robiłeś? Nie chodzi mi o to co wiedzą o Tobie wszyscy, ale to jak czułeś bądź czułaś się we własnej skórze? Jak Ci się żyło?

Chyba każdy z nas może powiedzieć – to były inne czasy. Wtedy było spokojnie, beztrosko, bardziej kolorowo. A teraz? Teraz jakoś bardziej pod górkę. Lub może odwrotnie? Kiedyś było średnio, fatalnie, bardziej szaro, świat nie miał tylu barw. A teraz jest zdecydowanie lepiej!

Każdy z nas ma swoją interpretację, ale czy to, jak patrzymy na miejsce w którym jesteśmy może mieć wpływ na to gdzie pójdziemy?

Myślę, że tak! Wyobraź sobie, że jesteś w podróży. Takiej dalekiej w czasie której poznajesz świat lub bliższej – po okolicy, którą znasz doskonale. Jesteś w drodze do pracy, na spotkanie lub na zakupy. Każdy środek lokomocji sprawia, że stajesz się od niego zależny. Zdarzają się różne sytuacje, raz jest superkomfortowo, innym razem tłoczysz się w towarzystwie grupki osób, która specjalnie dla Ciebie tworzy jedyny w swoim rodzaju klimat. Czasem kulturowy, czasem zapachowy, ale jednak klimat. Zależy co kto lubi. Masz informację, że dotrzesz z punktu A do B w określonym czasie – tak będzie i kropka. Planujesz kolejne kroki, nastawiasz się na to co będzie dalej. Zamiast chłonąć to co się dzieje wokół Ciebie przenosisz się w przyszłość.

Idźmy dalej – nagle okazuje się, że coś nie gra. Mamy opóźnienie, awarię, zmianę trasy. Lub nie przyjeżdża coś do czego mieliśmy się przesiąść. Zmienia się to co zaplanowaliśmy, nasza przyszłość która jeszcze się nie wydarzyła już się zmienia. Często szybko próbujesz ratować sytuację – kolejne pomysły i plany. I znów jesteś obok rzeczywistości, która właśnie trwa.

Takie małe zmiany, sytuacje w których nasz plan się wali, a my robimy wszystko, aby do tego nie dopuścić sprawiają, że ucieka nam teraźniejszość. Denerwujemy się na ludzi, którzy nie są niczemu winni. Szukamy rozwiązań w atmosferze lekkiego stresu i nie dostrzegamy tego co mamy przed oczami i widzielibyśmy, gdybyśmy po prostu wyluzowali. Spojrzeli inaczej na to co dzieje się wokół. Tak – inaczej! Z zupełnie innej perspektywy – luźnej i otwartej na innych. Żyjemy w świecie, w którym – gdybyśmy mogli – zaczęlibyśmy dyskutować i kombinować czy grawitacja działa w dół czy w górę? Jak będzie jutro? Kiedy jej siła się zmniejszy? Bo planowałeś skakać wyżej i wyżej. Więc może jednak rzeczywistość nagnie się do naszych potrzeb?

Pewnie, że są momenty, w których plan zrealizować trzeba. Ale czy każdego dnia i za wszelką cenę? Nie masz wpływu na wszystko J Doceń to co dzieje się obok Ciebie! Więc, co możesz zrobić z tym co masz i gdzie jesteś?

Marcin Opublikowane przez:

Jeden komentarz

  1. niebo przekrzywione
    17 kwietnia, 2016
    Reply

    Tak po prostu i fajnie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *